Krakowskie zoo czeka na odwiedzających. Atrakcją są nie tylko znane od dawna zwierzęta, a więc starzy znajomi. Na wiosnę nasz ogród zoologiczny sprowadził nowe gatunki, których do tej pory nie eksponowano w Krakowie.
Niedziela (ale nie tylko) to dobry dzień na spacer po krakowskim zoo. Zwierzęta czekają na spotkanie a małymi o dużymi krakowianami.
(fot. Rafał Biały)
W tym roku w ogrodzie zoologicznym w Krakowie można zobaczyć także nowe zwierzęta.
W wolierach przy bramie głównej zamieszkali nowi, egzotyczni przedstawiciele rodziny gołębiowatych: nikobarczyki i gołąbki zielonoskrzydłe. Nikobarczyki można spotkać w tropikalnych lasach Malezji, Nowej Gwinei i Wysp Salomona, a gołąbki zielonoskrzydłe w Indiach i Australii oraz na kilku wyspach Oceanii. Gołębie przyjechały do Krakowa z holenderskiego Burger’s zoo. Gatunki te uważane są za bliskie zagrożenia wyginięciem.
W egzotarium zamieszkał nowy gatunek gada – legwan fidżijski. Przyjechał z niemieckiego zoo w Wuppertalu. To nadrzewna, jajorodna jaszczurka, żywiąca się liśćmi, owocami i kwiatami. Niestety, to gatunek zagrożony wyginięciem w naturalnym środowisku.
Powiększyła się także kolekcja płazów. Z opolskiego zoo przyjechały do Krakowa nadrzewne wiosłonogi kostnogłowe w naturze spotykane na Borneo i Sumatrze. Ich nazwa nawiązuje do grzebienia kostnego za oczami.
(red)