Dolina Białej Wody, wciśnięta między pasma Małych Pienin i Beskidu Sądeckiego to prawdziwa oaza spokoju.
Mówiąc “Pieniny” najczęściej mamy na myśli Trzy Korony, Sokolicę i spływ Dunajcem. Mniej turystów odwiedza Małe Pieniny, na których odkrywanie najlepiej wyruszyć z wsi Jaworki (ok. 15 minut autem lub busem ze Szczawnicy-Zdroju). Na wschodnim skraju wsi znajduje się uroczy skalny wąwóz i potok Biała Woda. Tutejszy rezerwat “Dolina Białej Wody” to miejsce zaciszne, rzadko odwiedzane przez turystów i świetna alternatywa do zatłoczonego i gwarnego wąwozu Homole.
Biała Woda spokojnie wije się wśród wapiennych skał z okresu jury i kredy. Najbardziej znane z nich do skała Sfinks (albo Czerwona Skałka) oraz Bazaltowa Skałka, jedyna w całych Pieninach skała zbudowana właśnie z bazaltu. To geologiczna ciekawostka, prawdopodobnie ok. 100 milionów lat temu ujście niewielkiego komina wulkanicznego. Tutejszy bazalt jest zatem zastygłą przed milionami lat lawą…
W Dolinie Białej Wody kilku pasterzy wypasa stada owiec. Znajdziemy tu zatem bacówki, w których spróbujemy oscypków i redykołek, a sery popijemy żentycą. Na pilnujące stad owczarki podhalańskie lepiej uważać, już z daleka głębokim basowym szczekaniem obwieszczają swoją obecność. Szlak wiodący przez dolinę jest bardzo wygodny i dobrze przygotowany. Bez problemu można go pokonać pieszo, także z dziećmi, albo prowadząc wózek. Dolina jest również popularna wśród rowerzystów. Spacer z najbliższego dolinie parkingu w Jaworkach (opłata 3 zł/godz.) trwa około 45 minut w jedną stronę, a na polanie na końcu doliny można urządzić piknik.
Jeśli po odwiedzinach w dolinie Białej Wody zgłodniejemy, polecam odwiedzenie jednej z restauracji w Jaworkach lub niedalekiej Szlachtowej. Tereny te były najdalej na zachód wysuniętym obszarem zamieszkania Rusinów, czyli Łemków (kojarzonych bardziej z Bieszczadami i Beskidem Niskim), dlatego w kartach dań odkryjemy potrawy związane właśnie z kuchnią łemkowską. W Szlachtowej zaprasza m.in.: Karczma u Stasi, gdzie koniecznie trzeba spróbować potraw z rydzami na czele z kwaśnym żurem na zakwasie rydzowym. Są też potrawy z jagnięciny oraz wielki wybór pierogów. Także w Szlachtowej mieści się Karczma Szlachtowska, podająca całą paletę tradycyjnych dań kuchni góralskiej.
W Jaworkach natomiast warto odwiedzić restaurację Bacówka, gdzie spróbujemy między innymi żurku po juhasku, jagnięciny po jaworczańsku, kieszeni góralskiej, albo herby po góralsku. Jeśli nie wszystkie nazwy są dla Was jasne, cóż, najlepiej przyjechać w te okolice, odwiedzić Dolinę Białej Wody i spróbować tutejszej kuchni.
Szymon Gatlik
Przewodnik kulinarny i winiarski, miłośnik lokalnej kuchni, członek Slow Food International, międzynarodowej organizacji dbającej o “dobre, czyste i sprawiedliwe” jedzenie. Ekspert programu Polskie Skarby Kulinarne. Jest m.in. autorem tras kulinarnego zwiedzania Krakowa i jedynym certyfikowanym przewodnikiem po krakowskiej winnicy Srebrna Góra.