W końcu znamy oficjalne wyniki konsultacji dotyczących zmian w uchwale antysmogowej. Projekt zmian zakłada wydłużenie o rok czasu na likwidację kopciuchów. Zdecydowana większość uczestników konsultacji jest przeciwna temu, by bezklasowe piece węglowe dymiły po 1 stycznia 2023 roku. Wszystko wskazuje na to, że rządzące w Małopolsce PiS zignoruje te opinie.
Do poniedziałku 19 września 2022 roku wyniki tych konsultacji były tajne, a przynajmniej nie zostały ujawnione. Stało się to dopiero po interwencji posłów Koalicji Obywatelskiej Aleksandra Miszalskiego i Marka Sowy. Wprawdzie posłowie domagali się informacji jeszcze przed nadzwyczajną sesją sejmiku zwołaną przez opozycję, ale wyniki konsultacji pojawiły się dopiero po zakończeniu tej sesji.
Zmiany w uchwale antysmogowej dla Małopolski mają być głosowane za tydzień, 26 września. Dzisiaj opozycja zwołała sesję nadzwyczajna, by podjąć ostatnią próbę przekonania PiS, by zmian nie wprowadzać. To była misja niewykonalna, nawet gdyby PiS chciał pokornie wysłuchać argumentów przeciwników przedłużania żywota kopciuchom. PiS nie chciało, co już relacjonowaliśmy…
Po zakończeniu nadzwyczajnej sesji w Biuletynie Informacji Publicznej pojawiły się wyniki konsultacji społecznych w sprawie zmian w uchwale antysmogowej. Wyniki miażdżące dla pomysłu PiS – 780 opinii popierające zmiany – 2999 protestujące przeciwko tym zmianom. Ale to żadna przeszkoda. Wystarczy spojrzeć, jak zostały zinterpretowane opinie samorządów. Za pozytywne uznano opinie tych wójtów i burmistrzów, którzy w ogóle nie wzięli udziału w konsultacjach. To niby logiczne – jak ktoś nie jest przeciw, to jest za. Aż dziwne, że tak nie zinterpretowano opinii Małopolan. Bo skoro ponad 3,2 mln mieszkańców nie powiedziało basta (bo nie wzięło udziału w konsultacjach), to znaczy że są za…
Ale dość tych kpin. Zwolennicy likwidacji kopciuchów nie przekonają PiS. Wydłużenie o rok czasu na likwidację bezklasowych pieców węglowych jest praktycznie przesądzone. Dlaczego? Bo PiS wie lepiej. Nie trafiają argumenty, że kopciuchy nie poprawią sytuacji ani ich użytkowników, ani na rynku węgla. Do PiS nie trafiały także argumenty, że przyjęci uchwał anty LGBT to groźba utraty unijnych pieniędzy. Zmiana uchwały antysmogowej też tym grozi. Tyle że wycofanie się ze strefy wolnej od LGBT pomogło, z wydłużenia czasu na likwidację kopciuchów wycofać się raczej nie da. Może to sygnał, że PiS już wie, że do Małopolski unijne pieniądze już nie będą trafiać…
Grzegorz Skowron