Znalazły się pieniądze na budowę toru motocyklowo-samochodowego

Po ponad dziewięciu latach oczekiwań pojawiła się nadzieja na budowę toru motocyklowo-samochodowego w Krakowie. W autopoprawce do budżetu na 2025 rok prezydent miasta zaproponował pierwsze środki na realizację – 300 tys. złotych.  miliona złotych. To jednak kropla w morzu potrzeb, bo koszt inwestycji, pierwotnie szacowany na 3 miliony złotych, urósł dziś do 30 milionów.

Tor motocyklowo-samochodowy miał być odpowiedzią na potrzeby kierowców i motocyklistów, którzy chcą doskonalić swoje umiejętności w bezpiecznych warunkach. W 2015 roku mieszkańcy Krakowa zdecydowali, że to właśnie ten pomysł zasługuje na realizację, oddając na niego głosy w Budżecie Obywatelskim. Przewidziano lokalizację na Rybitwach, w rejonie ulicy Kosiarzy.

Pomysł na tor był taki: miał służyć jako przestrzeń treningowa, miejsce wydarzeń motoryzacyjnych, a także jako centrum współpracy z krakowskimi uczelniami i szkołami testującymi rozwiązania technologiczne. Wydawało się, że nic nie stoi na przeszkodzie, by inwestycję zrealizować. Początkowo koszty budowy oszacowano na 3 miliony złotych.

Zarządem odpowiedzialnym za realizację był ówczesny Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu (ZIKiT). W 2017 roku powstał program funkcjonalno-użytkowy, który miał być pierwszym krokiem w stronę rozpoczęcia budowy. Na tym jednak prace się zatrzymały.

W 2021 roku zadanie przekazano Zarządowi Infrastruktury Sportowej (ZIS), który miał ruszyć z projektem. Kolejne lata upływały jednak pod znakiem ciszy, a temat toru znów wrócił na łamy prasy dopiero w 2023 roku, gdy ZIS zaktualizował dokumentację i zgłosił inwestycję do budżetu na rok 2024. Projekt przepadł – zadanie nie zostało ujęte w ostatecznym planie miasta.

Sprawa toru powróciła w dramatycznych okolicznościach po tragicznym wypadku na Moście Dębnickim. Śmierć młodego motocyklisty, syna znanego krakowskiego przedsiębiorcy, uwidoczniła problem, o którym środowisko motocyklistów mówi od lat – brak bezpiecznego miejsca do legalnego trenowania umiejętności. Kraków, mimo swojej rangi dużego miasta, nie ma infrastruktury, która mogłaby spełniać tę funkcję.

Tragedia na moście Dębnickim. Nie żyją cztery osoby

W trakcie prac nad budżetem na 2025 rok prezydent Miszalski zaproponował autopoprawkę, w której na realizację toru motocyklowo-samochodowego przewidziano 300 tysięcy złotych w przyszłym roku. W 2026 roku kwota na budowę toru wzrośnie o milion złotych. Łącznie nap przygotowanie do budowy toru miasto chce przeznaczyć w najbliższych dwóch lata kwotę 1,3 mln złotych.  

Aktualnie Zarząd Infrastruktury Sportowej szacuje koszt budowy toru na około 30 milionów złotych. Urzędnicy tłumaczą tak znaczący wzrost budżetu inwestycji na przestrzeni ostatnich dziewięciu lat inflacją, rosnącymi cenami materiałów budowlanych oraz koniecznością dostosowania projektu do nowych norm technicznych i środowiskowych.

Ostateczna decyzja o przyjęciu budżetu na 2025 rok, wraz z kwotą 300 tysięcy złotych, zależy od krakowskich radnych.

Najnowsze

Co w Krakowie