Wczoraj (18 listopada) miał się zakończyć remont ulicy Odlewniczej. Miał, ponieważ pomimo tego, że droga wygląda na ukończoną, nadal nie można ją przejechać. Przynajmniej legalnie, ponieważ kierowcy omijają tymczasowe barierki. O terminie zakończeniu prac 18 listopada i otwarciu ulicy publicznie zapewniali urzędnicy z ZDMK oraz wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig.
Nie wiadomo, czy może to przez wolne w urzędach albo zwykłe zapominalstwo, ale wyremontowana zgodnie z terminem ulica Odlewnicza w Bronowicach nie została otwarta. Nie zważając na ten fakt, kierowcy starają się już korzystać z nowego asfaltu. Muszą tylko objechać tymczasowe barierki, o których najwyraźniej ktoś zapomniał.
O tym, ze remont Odlewniczej ma zakończyć się 18 listopada, mówił wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig. Prezydent zapewniał w zeszłym tygodniu, że prace będą prowadzone nieprzerwanie także w czasie długiego weekendu Wszystkich Świętych, by zakończyć remont jak najszybciej.
– Wymiana podbudowy i warstw asfaltowych potrwa tylko do 18 listopada, to pragnę Państwa za te trudności przeprosić. Jednocześnie zapewniam, że prace będą prowadzone nieprzerwanie także w czasie długiego weekendu, by uporać się z nimi jak najszybciej. Podjęliśmy tę decyzję ze względu na sprzyjające warunki atmosferyczne i dostępność ekip remontowych – dzięki temu mieszkańcy już niebawem będą mogli korzystać z ul. Odlewniczej w nowej odsłonie – zapewniał 10 listopada Andrzej Kulig.
Inny termin wskazał za to Zarząd Dróg Miasta Krakowa. Według ZDMK ulica miała zostać otwarta dzisiaj, tj. 19 listopada.
– Mamy też dobrą wiadomość dla osób poruszających się w rejonie ul. Odlewniczej – prace drogowców dobiegają końca i od jutra,19 listopada ul. Odlewnicza będzie dostępna dla ruchu – poinformował wczoraj (18 listopada) ZDMK.
O problemach jakie wywołał dla mieszkańców kilku krakowskich dzielnic niespodziewany remont Odlewniczej można przeczytać poniżej.
Zamykają drogę objazdową bo „zwiększył się na niej ruch i trzeba ją wyremontować”