Gotowanie kaszotto, wyjście na piwo z wyborcami czy rozmowy z krakowianami w tramwaju. Niektórzy kandydaci w wyborach parlamentarnych zamiast rozdawać ulotki i spotykać się z mediami, postanowili zaskoczyć mieszkańców Krakowa. W kreatywny sposób próbują zwrócić na siebie uwagę. Oto najciekawsze (i czasami najgłupsze) z nich!
Na rowerze i w tramwaju
Zdjęcie 1 z 5
Kandydat w wyborach do Senatu z list PiS, Krzysztof Mazur postanowił wykorzystać środki komunikacyjne, z których każdy mieszkaniec korzysta na co dzień. Naukowiec wybrał się w podróż z Mydlnik na Złocień… tramwajem i autobusem! W czasie podróży rozmawiał z wyborcami. Kandydat również namawiał wyborców przy pomocy „MazuRowera”. / fot. Facebook Krzysztof Mazur