Premier odwołuje godzinę policyjną, a jego minister uważa, że w Sylwestra obowiązuje zakaz przemieszczania się. To jak to w końcu jest?
– Aby godzina policyjna mogła być zastosowana musielibyśmy – za decyzją pana prezydenta – wdrożyć stan wyjątkowy – przyznał na niedzielnej konferencji premier Mateusz Morawiecki. I zaapelował, by w sylwestrową noc pozostać w domach.
Okazuje się jednak, że rozporządzenie, w którym zapisano zakaz przemieszczenia się w noc z 31 grudnia 2020 na 1 stycznia 2021 nie zostało zmienione. – Te zapisy nadal obowiązują – powiedział wieczorem w TVN24 minister z kancelarii premiera Michał Dworczyk. Dodał, że godziny policyjnej nie da się wprowadzić, ale do zapisów rozporządzenia o zakazie przemieszczania się trzeba się stosować.
Wygląda na to, że rząd po raz kolejny robi ludziom wodę z mózgu. Niby nie ma godziny policyjnej, ale jest zakaz przemieszczenia się. I za jego złamanie grożą mandaty.
(GS)
