Jak długo rondo Mogilskie i wiadukt na ul. Prądnickiej będą zalewane?

Wrześniowe ulewy w Krakowie  doprowadziły do poważnych zakłóceń w komunikacji miejskiej. Kluczowe węzły, takie jak rondo Mogilskie i wiadukt na ulicy Prądnicki, zostały zalane, co spowodowało paraliż ruchu. Ruch tramwajowy na rondzie  był wstrzymany przez niemal dwie godziny, a  ruch na ulicy prądnickiej w okolicy wiaduktu był wyłączony z ruchu przez  pięć godzin. Czy takie sytuacje będą się powtarzać w przyszłości.

Antoni Fryczek, sekretarz miasta Krakowa, podkreśla, że 13 września na miasto spadło 101 mm deszczu.

– Spadło 101 mm deszczu – to dwukrotność średniej miesięcznej normy. Najbardziej intensywne opady miały miejsce w sobotę, co wywołało chaos komunikacyjny – tłumaczy Fryczek.

Woda błyskawicznie zalała torowiska i jezdnie na rondzie Mogilskim, jednym z kluczowych punktów komunikacyjnych miasta. Podobna sytuacja miała miejsce na ulicy Prądnickiej, gdzie mimo wcześniejszych modernizacji woda gromadziła się przez wiele godzin do mementu jej wypompowania. 

Oba te miejsca, zarówno rondo Mogilskie, jak i okolice wiaduktu na Prądnickiej, odgrywają kluczową rolę w krakowskiej komunikacji miejskiej. Jednak ich infrastruktura odwadniająca okazała się niewystarczająca w obliczu tak intensywnych opadów.

 – Problem leży w niedostatecznej przepustowości systemu kanalizacyjnego. Woda gromadzi się na torowiskach i jezdniach, co uniemożliwia przejazd tramwajów i samochodów – wyjaśnia Fryczek.

Dlaczego te miejsca są szczególnie podatne na zalewanie? Kluczowy problem to brak efektywnej infrastruktury odwadniającej, która mogłaby szybko odprowadzać wodę. Miasto jednak podejmuje działania, aby poprawić tę sytuację. Trwają prace modernizacyjne zarówno pod Wiaduktem Prądnickim, jak i na Rondzie Mogilskim.

 – Miasto jest świadome problemu i już aktywnie nad nim pracuje. Modernizacje, które mają poprawić przepustowość i usprawnić system odwadniający, są w toku  – zaznacza Fryczek.

Pod wiaduktem na ul. Prądnickiej prowadzone są prace, które obejmują wymianę poprawę przepustów. Dzięki temu ma zwiększyć się przepustowość oraz usprawnić odpływ wody. Przewiduje się również wprowadzenie rozwiązań zwiększających bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów. Rondo Mogilskie również czeka na modernizację systemu kanalizacyjnego, co ma w przyszłości ograniczyć ryzyko zalewania torowisk tramwajowych i jezdni.

 – Modernizacja na ul. Prądnickiej już trwa, a jej efekty mają zmniejszyć ryzyko zalewania. To samo dotyczy ronda Mogilskiego, gdzie również planujemy usprawnienia w systemie kanalizacyjnym” – wyjaśnia Fryczek.

Czy te działania wystarczą, by całkowicie rozwiązać problem zalewania tych strategicznych miejsc? Fryczek przyznaje, że choć miasto podejmuje konkretne kroki, wdrożenie kompleksowych rozwiązań wymaga czasu i znacznych nakładów finansowych. Przy intensywnych opadach, takich jak te z września, nawet nowoczesna infrastruktura może okazać się niewystarczająca.

 – Miasto podejmuje wszystkie możliwe działania, ale pełne wdrożenie rozwiązań wymaga czasu i środków. W sytuacjach ekstremalnych opadów nawet najlepsza infrastruktura może nie sprostać wyzwaniu – mówi Fryczek.

Dlaczego problem trwa tak długo, skoro modernizacje już się rozpoczęły? Fryczek wyjaśnia, że kluczowymi czynnikami są dostępne zasoby finansowe oraz czas potrzebny na realizację prac. Ulica Prądnicka, mimo wcześniejszych modernizacji, wciąż wymaga dalszych działań, a rondo Mogilskie, jako jedno z najważniejszych węzłów komunikacyjnych w mieście, wymaga bardziej skomplikowanych rozwiązań.

 – Mamy nadzieję, że modernizacje, które prowadzimy, przyniosą pożądane efekty. Niemniej pełne wdrożenie wszystkich rozwiązań wymaga czasu i dalszych inwestycji – dodaje Fryczek.

Przypomnijmy, że w wyniku wrześniowych ulew tramwaje nie kursowały przez część ronda Mogilskiego. Linie 4, 5, 9, 10 i 52 zostały skierowane od ronda Czyżyńskiego na objazd przez al. Pokoju. Cały czas był jednak możliwy przejazd przez rondo z al. Powstania Warszawskiego w kierunku tunelu oraz ul. Lubicz.

Zalana była również ul. Prądnicka pod wiaduktem.  Linie 120, 140 i 337 zostały skierowane do pętli Krowodrza Górka. zalany został również tunel przy stacji Łobzów SKA, a linie 130, 144 i 194 skierowano na objazd przez rondo Ofiar Katynia, Bronowicką i Głowackiego. 

Najnowsze

Co w Krakowie