Kibice Wisły znów mają kłopot. Prezes nie owija w bawełnę

Mimo długich starań kibice Wisły Kraków nie pojadą na najbliższe spotkanie z Motorem Lublin. Mecz w sobotę o godz. 17.30.

Krakowianie w tym sezonie nie byli na żadnym wyjeździe. Najpierw z powodu kary nałożonej przez PZPN, a później gospodarze wymyślali jeszcze inne powody. Nieoficjalnie jednak nikt nie chce gościć wiślaków od czasu bójki w Radłowie, podczas której zginął jeden z uczestników. 

Wydawało się, że Wisła pojedzie jednak na mecz z Motorem, ale już wiadomo, że w Lublinie także nie przyjmą fanów 13-krotnych mistrzów Polski.

– Pomimo próśb formalnych, licznych deklaracji, pomysłów wygenerowanych przez
Wisłę, kibice naszego klubu nie pojadą do Lublina na mecz swojej drużyny. Wykorzystaliśmy wszelkie możliwości formalne, prawne, relacyjne w czasie który był, aby doprowadzić do tego, aby nasi kibice mogli być częścią meczu weekendowego – informuje na portalu „X” Jarosław Królewski.

Prezes Wisły dodaje, że w tej sytuacji klub niewiele mógł zrobić.

– Będziemy dalej apelować i robić wszystko aby kibice Wisły mogli wspierać swój klub w kolejnych meczach. Niestety, będąc brutalnym możliwości klubów w takich sytuacjach są znikome – przyznaje Królewski.

jk

Najnowsze

Co w Krakowie