Koronawirus. Co będzie po 19 kwietnia? Spacer w górach tak, w Krakowie nie?

Spacer dozwolony tylko w niektórych województwach, a może i powiatach? Uczniowie wcale tak szybko nie wrócą do szkół, a może skończą rok szkolny zdalnie? Kiedy zostaną otwarte galerie handlowe i hotele? Choć obowiązujące ograniczenia w zakresie przemieszczenia się oraz handlu i usług obowiązują do 19 kwietnia, to wciąż nie wiadomo, jakie zakazy zostaną rzeczywiście zniesione. A zaczynają pojawiać się spekulacje, że rządpo raz kolejny przedłuży okres obowiązywania większości ograniczeń.

Przedstawiciele rządu rysują różne scenariusze. Np. wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński zasugerował, że w jednych województwach część zakazów może zostać zniesiona, a w innych – gdzie sytuacja jest najgorsza – nie. – Analizujemy sytuację powiat po powiecie, aby też dostosowywać środki, podejmowane w celu zwalczania koronawirusa do tej specyfiki konkretnych lokalizacji – mówił w Polskim Radiu 24.

To oznaczałoby, że w regionach, gdzie jest mniej zakażeń, spacery i wyjścia do lasu będą dozwolone, zaś np. na Mazowszu, gdzie jest najwięcej zakażeń i zgonów – nie. Małopolska jest w czołówce województw, gdzie sytuacja jest najgorsza, więc scenariusz rysowany przez wiceministra zdrowia utrzymania zakazów w niektórych regionach mógłby objąć Małopolskę. A gdyby zakazy różnicowano w samych województwach, to Kraków, powiaty bocheński i wielicki nie mogłyby liczyć na poluzowanie obostrzeń, a powiaty tatrzański, miechowski czy chrzanowski – jak najbardziej.

Po 19 kwietnia rząd chce zacząć „odmrażać” gospodarkę. To oznacza, że od 20 kwietnia pozwoli działać niektórych punktom usługowym i sklepom. Ale czy od razu otworzy galerie handlowe? Np. w Austrii, gdzie już od wczoraj zniesione niektóre ograniczenia, galerie handlowe są zamknięte do końca kwietnia, a w Czechach – najprawdopodobniej do 8 czerwca,

Nie wiadomo też, kiedy polski rząd pozwoli otworzyć hotele i obiekty noclegowe. Ale nawet jak zrobi, to szybko, to i tak trudno im będzie wznowić działalność na normalnym poziomie. Nawet jeśli zostaną zniesione wszystkie restrykcje, to i tak chętnych na wypoczynek w hotelach i obiektach turystycznych raczej będzie niewielu. Zwłaszcza że rząd szykuje się do zakazu organizowania kolonii letnich i obozów dla dzieci, co zasugerował minister zdrowia Łukasz Szumowski.

A co z samą nauką w szkołach? Teoretycznie placówki oświatowe zamknięte są do 26 kwietnia, ale ze strony rządu płyną sygnały, że wcale nie jest wykluczone, że za 10 dni wcale nie skończy się zdalny tryb nauki. – Mam nadzieję, że powrót dzieci do szkół będzie możliwy jeszcze w tym roku szkolnym – powiedział w Polskim Radiu rzecznik rządu Piotr Müller.

W tym tygodniu rząd ma poinformować, co nas czeka po 19 kwietnia. Jedno jest pewne – od jutra (16 kwietnia) w miejscach publicznych, na ulicach, w komunikacji zbiorowej obowiązkowo trzeba zakrywać usta i nos. Do odwołania. Może się okazać, że miłośnicy plażowania będą latem opalać się w maseczkach.

Jak donosi RMF FM, będzie „opóźnienie otwarcia gospodarki”.

Grzegorz Skowron

Najnowsze

Co w Krakowie