W Krakowie stanie pomnik Orląt Lwowskich, ale nie tam, gdzie chcieli radni

Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski przedstawił projekt uchwały w sprawie lokalizacji pomnika Orląt Lwowskich. Radni chcieli, by ten pomnik stanął na placu Kossaka, który wkrótce zostanie przebudowany. Prezydent jako miejsce uczczenia Orląt Lwowskich wskazuje działkę przy ul. Karmelickiej – tam, gdzie ma powstać park miejski.

20 października 2021 roku Rada Miasta Krakowa podjęła uchwałę w sprawie „ustalenia kierunku działań dla Prezydenta Miasta Krakowa w sprawie pomnika Orląt Lwowskich w Krakowie”. Tak naprawdę radni oczekiwali od prezydenta, że jako miejsce uczczenia młodych obrońców Lwowa wskaże plac Kossaka. Taką propozycje złożyli radni PiS i większość radnych poparła ten pomysł. Prezydent był mu przeciwny. I takie stanowisko utrzymane jest w projekcie uchwały o lokalizacji pomnika Orląt Lwowskich, który dostali już radni.

„Mając na uwadze, że upamiętnienie Orląt Lwowskich na Placu Kossaka w Krakowie z powodów formalno-prawnych nie może zostać zrealizowane (z uwagi na obowiązujące plany rewitalizacji placu), proponuje się nowe miejsce, na terenie działki nr 125/8, obr. S-60 Śródmieście, przy ul. Karmelickiej w Krakowie. Jest to lokalizacja, która w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego dla obszaru „Rejon ulicy Rajskiej” jest przeznaczona pod tereny zieleni urządzonej o podstawowym przeznaczeniu pod publiczne parki i ciągi piesze. Realizowane w tym miejscu założenie parkowe nawiązuje do jego historii – niegdyś był powiązany z pobliskimi Karmelitami i znajdowały się tam łąki, a od XIX wieku austriackie koszary wojskowe z placem apelowym, które po odzyskaniu niepodległości zostały przejęte przez Wojsko Polskie. Proponowana lokalizacja dla pomnika znajduje się przy zabytkowym murze, należącym do wspomnianych zabudowań wojskowych” – czytamy w uzasadnieniu do projektu uchwały.

Miasto planuje przeprowadzenie otwartego konkursu na koncepcję formy upamiętnienia Orląt Lwowskich. – Pozwoli to na wybranie projektu, który będzie stanowił wartość dodaną dla powstającego terenu, a nie dominującą, uwzględniając już powstałe założenia projektowe – tłumaczą urzędnicy.

(GEG)

Najnowsze

Co w Krakowie