Pomnik z placu Centralnego przejdzie na własność miasta

Nie udało się znaleźć właściciela pomnika Solidarności stojącego niedaleko placu Centralnym i Nowohuckiego Centrum Kultury. 

29 stycznia ZZM opublikował ogłoszenie, w którym informował o poszukiwaniach właściciela lub zarządcy pomnika.  Chodzi o „Pomnik Solidarności „Bądź wierny, idź”. Okazuje się, że pomnik stoi na terenie należącym do miasta, ale sam nie jest własnością gminy, a to w praktyce blokuje jakiekolwiek działania związane z jego renowacją czy konserwacją.

fot. ZZM w Krakowie

To standardowa procedura, wykorzystywana w ostatnim czasie już kilkukrotnie. Tak było w przypadku zabytkowego samolotu Jak-23 przy ul. Księcia Józefa. Pomimo starań, nie udało się odnaleźć właściciela zabytkowego samolotu. Od stycznia ubiegłego roku Zarząd Zieleni Miejskiej prowadził postępowanie w sprawie ustalenia właściciela samolotu. Samolot od lat pełni funkcję pomnika. Aby móc go odnowić i zagospodarować teren wokół niego, konieczne było ustalenie do kogo należał. Ostatecznie w maju przeszedł na własność ZZM.

Zarząd Zieleni Miejskiej przejmuje samolot

W przypadku pomnika Solidarności również nie zgłosił się właściciel ani zarządca. Dzięki temu ZZM będzie mógł oficjalnie przejąć obiekt w posiadanie w dniu 27 maja.  

Pomnik postawiono w 1999 r. przed halą walcowni zgniatacz Huty im. Tadeusza Sendzimira, wydziału w którym powstała najsilniejsza organizacja NSZZ Solidarność na kombinacie, gdzie w 1988 r. miał siedzibę komitet strajkowy, a potem znajdowała się Izba Pamięci poświęcona hutniczej „Solidarności”.

W 2005 r., po prywatyzacji HTS, w związku z planami zburzenia zgniatacza, przeniesiono go na Plac Centralny gdzie został ponownie uroczyście odsłonięty. Pomnik odsłonili: jeden z przywódców pierwszych strajków w hucie Kazimierz Fugiel, przewodniczący Komisji Robotniczej Hutników Władysław Kielian i Zdzisław Siudak pracownik zgniatacza. Monument poświęcili metropolita gdański abp Tadeusz Gocłowski i metropolita krakowski abp Stanisław Dziwisz.

W zeszłym roku urząd szukał właścicieli czterech rzeźb, wchodzących w skład szlaku plenerowych rzeźb i instalacji nowohuckich. Wszystko po to, by móc o nie zadbać oraz o teren wokół nich.

Urząd szuka właścicieli nowohuckich rzeźb

Najnowsze

Co w Krakowie