Posypały się mandaty. Niektórzy krakowianie wciąż palą węglem i drewnem

Sześć mandatów na kwotę 1300 zł i cztery sprawy o ukaranie skierowane do sądu, to efekty kontroli przeprowadzonych przez Straż Miejską w Krakowie od 1 października.  . Strażnicy, sprawdzając czym palą mieszkańcy. 

Wskaźniki zanieczyszczenia powietrza w Krakowie znów wędrują do góry. Pomimo całkowitego zakazu spalania węgla i drewna na terenie miasta wciąż są osoby, które ten zakaz łamią.

Jak informuje rzecznik prasowy straży miejskiej Marek Anioł „naruszenia przepisów uchwały antysmogowej dotyczą spalania zabronionych paliw stałych: drewna oraz węgla. Nie notujemy natomiast, co bardzo cieszy, spalania odpadów” czytamy w Gazecie Krakowskiej

 – Jak chodzi o kontrole przeprowadzone między 1 października a 20 listopada br., to strażnicy nałożyli sześć mandatów na kwotę 1300 zł. Skierowano również do sądu cztery wnioski o ukaranie tych, którzy nie przestrzegali zapisów uchwały antysmogowej -podsumowuje Marek Anioł.

W Krakowie zakaz używania paliw stałych, takich jak drewno i węgiel, został wprowadzony uchwałą Sejmiku Województwa Małopolskiego. Od 1 września 2019 roku dopuszczone jest stosowanie wyłącznie paliw gazowych, tj. gazu ziemnego wysokometanowego, zaazotowanego lub lekkiego oleju opałowego.

Wobec osób niestosujących się do nowych przepisów strażnicy mogą zastosować pouczenie, mandat karny od 20 zł do 500 zł lub skierować wniosek o ukaranie do sądu. Grzywna wynosi do 5 tys. zł.

Do Krakowa wrócił smog. Normy przekroczone prawie trzykrotnie!

(JS)

 

Najnowsze

Co w Krakowie