Wielkie cięcie w podkrakowskich dolinkach i okolicy. „Każdy obywatel może składać swoje uwagi”

Mapa wycinek w Polsce, stworzona przez inicjatywę Lasy i Obywatele, wzbudziła sporo kontrowersji w Polsce. Przyjrzeliśmy się lasom pod Krakowem, które zdaniem aktywistów mają zostać wycięte. Nieco inne zdanie mają leśniczy. 

– Lasy Państwowe zarzuciły nam, że Polacy są oszukiwani, bo mapa rzekomo sugeruje więcej wycinek, niż zaplanowano. Uważamy ten zarzut za absurdalny. Mapa wiernie odzwierciedla plany publikowane przez LP m.in. na portalu Bank Danych o Lasach – tłumaczyła w mediach Marta Jagusztyn z inicjatywy „Lasy i Obywatele”.

Mapa Polski jest niemal cała czerwona, ale po zbliżeniu na Kraków widać, że planowane wycinki są poza granicami miasta. Najwięcej z najbliższych okolicach Krakowa planów na wycinki jest w okolicach Niepołomic i styku Głogoczowa i Mogilan, o czym już pisaliśmy tutaj

Chyba najwięcej kontrowersji budzą plany wycinki w podkrakowskich dolinkach, Zabierzowie i Kleszczowie. W tym ostatnim miejscu zebrali się aktywiści, którzy tworzą inicjatywę Ratujmy kleszczowskie wąwozy na Facebooku. Tereny znajdują się w nadleśnictwie Krzeszowice, z którego władzami obrońcy przyrody już się spotykali. 

Na wspomnianej mapie widać, że planowana wycinka na terenie nadleśnictwa szykuje się bardzo poważnie. Nadleśniczy Adam Klekot, którego poprosiliśmy o komentarz twierdzi, że mapa zestawia dane planów z dwóch dekad, tj. planów obowiązujących od 2011 roku i planów które będą obowiązywały do 2029 roku. 

– Zastosowana narracja i użyty czerwony kolor na mapie może sugerować, że ten fragment lasu to goły zrąb i las zniknie z tego miejsca bezpowrotnie. Tak nie jest. Ponadto mapa przedstawia miejsca gdzie od 2011 roku rośnie już młody las o wysokości kilku, kilkunastu metrów. To efekt stosowania rębni o złożonym i długim okresie odnowienia, który w roku 2011 miał swoje zakończenie po 30 latach ciągłego odnawiania. Mapa ta nie pokazuje również fragmentów lasu, które pozostawia się w ramach powierzchni rębnych, przeznaczonych do obserwacji naturalnych procesów zamierania drzew i samorzutnego odnawiania bez ingerencji człowieka oraz powierzchni wyłączonych z użytkowania – uważa nadleśniczy. 

Zapytaliśmy więc, czy nadleśnictwo Krzeszowice zamierza zmienić plany wycinki wobec sprzeciwu obywateli. 

– Aktualnie trwają prace nad nowym Planem Urządzenia Lasu, który będzie obowiązywał w Nadleśnictwie Krzeszowice w okresie 2022-2031. Firma wykonująca nowy plan na zlecenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krakowie, każdorazowo analizuje zgłaszane postulaty obywateli, również w trakcie konsultacji społecznych. Niemniej jednak każdy obywatel może składać swoje uwagi na każdym etapie realizacji PULu, z którymi Nadleśnictwo zapoznaje się oraz merytorycznie odnosi do ich treści – stwierdził Klekot. 

Najnowsze

Co w Krakowie