Dyspozycyjność 7 dni w tygodniu, system zmianowym, praca w nocy, korki na ulicach, nerwowi pasażerowie, dużo stresu i jeszcze więcej odpowiedzialności. Brzmi nieciekawie? Z takimi problemami musza mierzyć się codziennie w pracy kierowców autobusów. Jakie otrzymują wynagrodzenie?
Przedsiębiorstwa przewozowe w całej Polsce stoją przed tym samym wyzwaniem, jakim jest niewystarczająca liczba chętnych do pracy na stanowisku kierowcy. Z tym problemem mierzy się również krakowski przewoźnik, który boryka się z niedoborem kierowców przy jednoczesnym zwiększaniu liczby kursów – W ostatnim czasie sukcesywnie rosła liczba przewozowa w trakcji autobusowej. Dla przykładu, w ciągu tylko ostatniego roku, liczba autobusów kierowanych do ruchu wzrosła o ok. 60 w dni powszednie, ok. 40 w soboty oraz ok. 50 w dni świąteczne, oznacza to, że w ciągu roku zapotrzebowanie na prowadzących zwiększyło się o 120 kierowców w dzień powszedni, 80 w soboty oraz 100 w dni świąteczne – informuje MPK.
A na jakie wynagrodzenie może liczyć prowadzący autobus? MPK podaje, że średnie zarobki kierowcy wynoszą około 4000 zł ale przewoźnik planuje w przyszłym miesiącu podwyżkę – Już w lipcu bieżącego roku wzrośnie wynagrodzenie prowadzących, które będzie wynosić ok. 4000-4300 zł netto, a po pół roku pracy wzrośnie do ok. 4200-4400 zł netto. Planowany jest także kolejny wzrost wynagrodzeń od stycznia 2023 roku – informuje zarząd MPK.
MPK podjęła działania w zakresie zwiększenia liczby prowadzących w celu uniknięcia zdarzających się przypadków braku realizacji kursów. Wzrost wynagrodzeni ma zachęcić nowych kandydatów do podjęcia pracy i zatrzymania obecnych pracowników – To właśnie wysokość wynagrodzenia jest obecnie na rynku pracy kluczowa, jeżeli chodzi o pozyskanie nowych pracowników oraz zatrzymanie tych, którzy rozpoczęli już pracę w MPK S.A. – zaznacza przewoźnik. Dodatkowo aby zachęcić kandydatów do pracy „od dłuższego czasu w 100 proc. MPK finansuje kandydatom do pracy kursy oraz wszystkie potrzebne szkolenia”
MPK zaznacza, iż potrzeba uzupełnienia braków nie oznacza jednak, że można zmniejszyć wymagania w stosunku do kandydatów. Prowadzący tramwaj czy autobus odpowiada za bezpieczeństwo pasażerów, a wiec m.in. nie może mieć problemów z alkoholem, narkotykami, czy agresją.
Średni czas pracy kierowcy autobusu w tym roku przez cztery miesiące od stycznia do kwietnia wyniósł 184 godziny.
(JS)
