Przez jakiś czas miał przerwę, ale powrócił. Jarosław Królewski znów udziela się na Twitterze i przekazał kibicom dość zaskakujące informacje.
Po remisie z Ruchem (1-1) Wisła spadła na siódme miejsce, a część kibiców domaga się zwolnienia trenera Jerzego Brzęczka. Inne zdanie zdaje się mieć Królewski, który wyraził swoją opinię na Twitterze.
Prywatnie, jako kibic jestem przeciwny wszelkim modyfikacjom w sztabie szkoleniowym, który rozegrał z nowym zespołem 11 meczów i uważam, że jakiekolwiek zmiany przed zakończeniem rundy nie są racjonalne. Głęboko wierze w ten zespół i to, że zakończy rundę na wysokim miejscu. Pzdr
— Jaroslaw Krolewski (@jarokrolewski) September 19, 2022
Królewski został zapytany również, co oznacza dla niego „wysokie miejsce”. Oto odpowiedź współwłaściciela Wisły.
Na obecnym etapie dla mnie do zaakceptowania jest pierwsza szóstka z maksymalną stratą ~ 4 punktów do 2 miejsca. Pozdrawiam
— Jaroslaw Krolewski (@jarokrolewski) September 19, 2022
Część kibiców jest zszokowana słowami współwłaściciela Wisły, bo uważają, że zarząd jest zbyt pobłażliwy dla trenera Jerzego Brzęczka.
Obecnie krakowianie zajmują siódme miejsce. Mają cztery punkty mniej od drugiej Arki i pięć punktów mniej od prowadzącego Ruchu.