Wybory prezydenckie 2020 to wciąż wielka zagadka. Nie tylko dlatego, że nie wiemy, kiedy dojdzie do głosowania. Także sondaże dają często sprzeczne ze sobą odpowiedzi co do wyniku wyborów. Co mówią badania preferencji wyborczych Polaków?
Jedne sondaże pokazują, że wybory prezydenckie rozstrzygną się już w pierwszej turze. I wygra je obecny prezydent Andrzej Duda. Inne nie dają mu szans na zdobycie połowy głosów. Ale czasem jako rywal prezydenta w dogrywce wyborczej wskazywany jest Władysław Kosiniak Kamysz, a czasem – Szymon Hołownia.
Trudno na tej podstawie prognozować wyniki wyborów prezydenckich. Ale na podstawie wszystkich sondaży można pokazać pewne trendy. A wnioski są naprawdę ciekawe
Wzrost i spadek
Pierwszy wniosek – rosną notowania prezydenta Andrzeja Dudy. I trudno się temu dziwić, bo przecież on jako jedyny kandydat prowadzi kampanię wyborczą. Do tego wyborcy PiS to zdyscyplinowany elektorat, który w większości będzie głosować nawet w czasie epidemii koronawirusa. Pozostaje jednak pytanie, czy mobilizacja wśród zwolenników PiS i prezydenta będzie na tyle duża, by wystarczyło to do zwycięstwa w pierwszej turze. PiS wierzy w te wzrosty, a niektóre sondaże dają prezydentowi nawet ponad 60-proc. poparcie.
Drugi jednoznaczny wniosek – na łeb na szyję poleciały w dół notowania Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Kiedy ruszała kampania wyborcza, kandydata Koalicji Obywatelskiej była druga w sondażach, miała ponad 20-proc. poparcie. Pozostali kandydaci byli daleko za nią i jeśli ktoś miał szansę na drugą turę, to właśnie pani wicemarszałek Sejmu. Dziś poparcie dla niej oscyluje na poziomie kilku procent. Trochę sama się o to prosiła – wysyłając niejasne komunikaty o bojkotowaniu wyborów czy wycofaniu własnej kandydatury.
Kto w drugiej turze
To dlatego teraz sondażowymi faworytami do ewentualnej drugiej tury są inni kandydaci.
Pierwszym z nich jest Władysław Kosiniak-Kamysz, lider PSL. Kilka tygodni temu sondaże dawały kilka procent głosów, dziś -kilkanaście. Trend wzrostowy jest wyraźny, choć nie tak dynamiczny jak spadek kandydatki KO.
Wzrosty widać także w przypadku Szymona Hołowni. I co jeszcze ważniejsze – stało się to w ostatnich sondażach. Dlatego może się okazać, że ten bezpartyjny kandydat prześcignie w walce o drugą turę kandydata ludowców.
Walka między nimi ma sens tylko wtedy, gdyby rzeczywiście miało dojść do drugiej tury.
Ostatnie sondaże
Polster – 5 maja
Andrzej Duda – 40,57 proc.
Szymon Hołownia – 20,34 proc.
Władysław Kosiniak-Kamysz – 14,39 proc.
Małgorzata Kidawa-Błońska – 11 proc.
Robert Biedroń – 10 proc.
Krzysztof Bosak – 5 proc.
IPSOS – 1 maja
Andrzej Duda – 63 proc.
Szymon Hołownia – 11 proc.
Władysław Kosiniak-Kamysz – 7 proc.
Krzysztof Bosak – 7 proc.
Robert Biedroń – 5 proc.
Małgorzata Kidawa-Błońska – 2 proc.
CBOS/CAWI – 30 kwietnia
Andrzej Duda – 52 proc.
Szymon Hołownia – 14 proc.
Krzysztof Bosak – 7 proc.
Władysław Kosiniak-Kamysz – 6 proc.
Małgorzata Kidawa-Błońska – 5 proc.
Robert Biedroń – 5 proc.
IBRiS- 29 kwietnia
Andrzej Duda – 49,7 proc.
Władysław Kosiniak-Kamysz – 14,1 proc.
Szymon Hołownia – 9,2 proc.
Małgorzata Kidawa-Błońska – 6,7
Robert Biedroń – 6,4 proc.
Krzysztof Bosak – 5 proc.
Estymator – 25 kwietnia
Andrzej Duda – 51,7 proc.
Władysław Kosiniak-Kamysz – 16,6 proc.
Szymon Hołownia – 8,8 proc.
Małgorzata Kidawa-Błońska – 8,4 proc.
Robert Biedroń – 7,7 proc.
Krzysztof Bosak – 7 proc.
Grzegorz Skowron