Decyzja władz Krakowa po śmierci syna Sylwii Peretti. Bat na drogowych piratów

W przyszłym roku w Krakowie pojawią się kilkanaście nowych fotoradarów. To reakcja na nielegalne wyścigi urządzane na ulicach miasta oraz ubiegłoroczny wypadek z udziałem syna Sylwii Peretti, w którym zginęły 4 osoby. 

W reakcji na wypadek Perettiego i nielegalne wyścigi samochodów odbywające się w Krakowie, władze miasta wspólnie z prokuraturą i służbami drogowymi zapowiedziały  „możliwość wprowadzenia radykalnych rozwiązań”. Co miałoby to oznaczać? Wprowadzenie gęstej sieci fotoradarów. 

 – Gęsta sieć fotoradarów jest konieczna, by przeciwdziałać organizowaniu w mieście nielegalnych wyścigów – mówi w sierpniu ubiegłego roku wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig. Podkreślał, że sam nie jest zwolennikiem tak radykalnych rozwiązań, ale mogą okazać się konieczne – Trzeba sobie jasno powiedzieć: nielegalne rajdy organizowane na ulicach Krakowa mają całkowicie niedopuszczalny charakter. Są zagrożeniem dla mieszkańców i samych uczestników wyścigów. Musimy powiedzieć im stop – mówił Andrzej Kulig.

 Wiceprezydent Krakowa zwracał uwagę na działania policji w godzinach nocnych, które mają zapobiegać nielegalnym wyścigom są niewystarczające – Zdolności policji do realizowania samodzielnie działań w celu ograniczenia nielegalnych wyścigów są mocno ograniczone, dlatego miasto chce włączyć się w działania prewencyjne. Chcemy wzmocnić działania policji właśnie poprzez rozwiązania techniczne, stąd pomysł z montażem fotoradarów – wyjaśnia wiceprezydent w rozmowie z KRKnews.pl

W tym tygodniu uzyskaliśmy informacje dotyczące tego, ile i gdzie zostaną zainstalowane nowe fotoradary. W dniu 19 grudnia, Andrzej Kulig odbył spotkanie w tej sprawie z przedstawicielami Inspekcji Transportu Drogowego.

– Zgodnie z moimi zapowiedziami w Krakowie w jeszcze większym stopniu zadbamy o bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu drogowego. Zależy mi na tym, by poprzez montaż kilkunastu fotoradarów w różnych częściach miasta w zdecydowany sposób ograniczyć przypadki bicia rekordów prędkości i brawurowej jazdy – powiedział Andrzej Kulig.

Inspektorzy przedstawili wyniki przeglądu kilkunastu miejsc w Krakowie, w których miałyby stanąć fotoradary, które będą monitorować ruch samochodowy. Chodziło o to, żeby ustalić, czy w miejscach, które policja wskazała jako te, gdzie dochodzi do przekraczania prędkości lub łamania innych przepisów drogowych, znajduje się odpowiednia infrastruktura. Według urzędników nic nie stoi na przeszkodzie, żeby fotoradary mogły tam wkrótce stanąć.

Inspektorzy ITD potwierdzili, że konieczne będzie wykorzystanie różnego rodzaju urządzeń monitorujących – wolnostojących oraz podwieszanych (żółte kamerki na latarniach lub nad pasami drogowymi) tak, by mogły jak najdokładniej rejestrować przejazdy samochodów. Kolejne urządzenia mogą się pojawić na ulicach Krakowa w pierwszej połowie przyszłego roku.

Lista planowanych lokalizacji nowych fotoradarów:

  • al. Andersa – przy skrzyżowaniu z ul. Szajnowicza-Iwanowa
  • al. Krasińskiego – rejon posesji nr 4
  • al. Pokoju – rejon posesji nr 27a
  • ul. Botewa – rejon posesji nr 12
  • ul. Conrada – rejon posesji nr 20
  • ul. Grota-Roweckiego – rejon posesji nr 9 i 15
  • ul. Kobierzyńska – rejon posesji nr 100
  • ul. Konopnickiej – rejon posesji nr 82
  • ul. Nowohucka – przy moście Nowohuckim
  • ul. Ptaszyckiego – rejon posesji nr 25
  • ul. Tyniecka – rejon posesji nr 120
  • ul. Wielicka – rejon posesji nr 87a
  • ul. Zakopiańska – rejon posesji nr 200.

Żółte kamery w Krakowie. Wyłapią przejeżdżających na czerwonym świetle (LOKALIZACJE)

Jarek Strzeboński 

6 KOMENTARZE

Najnowsze

Co w Krakowie