W Krakowie brakuje około 100 chętnych do pracy w obwodowych komisjach wyborczych podczas nadchodzących wyborów samorządowych. W poniedziałek jest ostatni dzień, aby się zgłosić do pracy przy wyborach. Zarobić można od 300 do blisko 600 złotych.
Termin powołania składów komisji mija – zgodnie z kalendarzem wyborczym – 30 września, ale ponieważ jest to niedziela – przesuwa się na poniedziałek 1 października.
Zgłoszenia przyjmowane są jeszcze dziś w Pawilonie Wyspiańskiego na placu Wszystkich Świętych.
Za pracę w komisji przysługuje dieta: dla zwykłego członka około 300 zł netto, dla zastępcy przewodniczącego 330 zł, a dla przewodniczącego 380 zł. W drugiej turze wyborów, jeśli zostanie przeprowadzona, diety wynoszą połowę tych kwot.
W Krakowie mają być powołane 894 komisje. Do ich obsadzenia potrzeba około 4,5 tys. osób. Brakuje przede wszystkim chętnych do pracy w nocy – w komisjach liczących głosy. Na stronie Urzędu Miasta Krakowa podano, że aktualnie niedobór to około 100 osób.
(ip)
fot. Pixabay