Park Jalu Kurka nie będzie dzierżawiony od Salwatorianów. Miasto chce go odkupić od zakonników. Ale na transakcję trzeba jeszcze poczekać.
Obietnice szybkiego otwarcia i udostępnienia mieszkańcom Parku Jalu Kurka były już kilka razy składane. I tyle samo razy okazywało się, że brama do parku wciąż pozostanie zamknięta. I nadal tak będzie, bo miasto zrezygnowało już z planów dzierżawy parku. Wciąż aktualne są plany zakupu nieruchomości, ale na ich realizację trzeba jeszcze poczekać.
O losy Parku Jalu Kurka pytał prezydenta Krakowa radny miejski i przewodniczący dzielnicy I Tomasz Daros. Radny chciał się m.in. dowiedzieć, na jakim etapie są rozmowy z Salwatorianami, właścicielami terenu, na temat jego dzierżawy. „…Dotychczas nie zostało zawarte porozumienie z Salwatorianami na wydzierżawienie gruntów. Na obecnym etapie prowadzonego postępowania, właściwszym rozwiązaniem jest nabycie przedmiotowych nieruchomości, niż ich wydzierżawienie” – czytamy w odpowiedzi prezydenta.
Na to nabycie trzeba poczekać. Po pierwsze zakonnicy czekają na interpretację Ministerstwa Finansów w sprawie podatku Vat od transakcji, która ma być zawarta z miastem. Salwatorianie czekają także na zgodę wojewódzkiego konserwatora zabytków na podział nieruchomości, co oznaczałoby odkupienie przez miasto tylko parku, bez Pałacu Tarnowskich. Do tego Ministerstwo Finansów wciąż prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie przejścia z mocy prawa na rzecz Skarbu Państwa udziału w wysokości jednej trzeciej przedmiotowej nieruchomości. Minister finansów nadesłał kolejne zawiadomienie o przedłużeniu postępowania do 31 marca 2022 r.
(GS)