Prezydent Jacek Majchrowski wycofał swój projekt uchwały w sprawie określenia stawek podatku od nieruchomości za rok 2023. Powód? Nie ma większości w Radzie Miasta na zaproponowaną w projekcie podwyżkę o blisko 12 proc. To nie oznacza, że podwyżki nie będzie. Prezydent ma rozmawiać z radnymi, by wypracować porozumienie.
O wycofaniu prezydenckiego projektu poinformował radnych sekretarz miasta Antoni Fryczek. Na środowej sesji radni mieli podjąć ostateczną decyzję w sprawie stawek podatku od nieruchomości na rok 2023. Zgodnie z propozycją prezydenta za budynki i grunty krakowianie oraz przedsiębiorcy mieli zapłacić w p[przyszłym roku o blisko 12 proc. więcej. Radni Koalicji Obywatelskiej chcieli, by podwyżka była o polowe mniejsza. Prezydent się na to nie zgodził, radni KO nie ustąpili. Wszystko wskazywało na to, że większość w radzie poprze poprawkę Koalicji Obywatelskiej. Ale jeszcze przed rozpoczęciem obrad projekt w sprawie podwyżki podatku od nieruchomości został wycofany.
To nie oznacza, że sprawa tej podwyżki jest zamknięta. Sekretarz miasta przyznał, że konieczne sa jeszcze uzgodnienia w sprawie stawek podatku od nieruchomości na rok 2023. To oznacza, że będą rozmowy prezydenta z radnymi, których efektem ma być nowy projekt, zapewne z podwyżką mniejszą niż ta pierwotnie zakładana.
(GEG)
