Poniedziałek, 9 listopada będzie kolejnym dniem protestów przeciwko wyrokowi TK, organizowanych pod hasłem „To jest wojna”. Na ulice Krakowa, na wyznaczoną trasę znowu wyjadą samochody, ale będzie też nowa forma protestów – uczestnicy manifestacji mają blokować wiele ulic chodząc po przejściach dla pieszych. Jeśli im się to uda, Kraków czeka paraliż, jakiego jeszcze nie było.
Tradycyjnie już „Strajk W Ruchu: Protest samochodowy” rozpocznie się w 5 punktach, na parkingach przy hipermarketach. Z tych miejsc o godz. 18 samochody pojadą na trasę wyznaczoną przez organizatorów. Tym razem auta będą przez dwie godziny jeździć między rondem Grunwaldzkim, ulicami Konopnickiej, Powstańców Wielkopolskich, Powstańców Śląskich i Nowohucką, a także Kuklińskiego i al. Powstania Warszawskiego do ronda Mogilskiego.

(fot. Facebook Strajk Kobiet)
Nową formułą protestu będą – jak informuje Strajk Kobiet – „małe upierdliwe blokady miast”. Organizatorzy wyznaczyli ok. 20 przejść dla pieszych na terenie całego miasta, przy ruchliwych ulicach i skrzyżowaniach, bez sygnalizacji świetlnej. Protestujące grupki mają w kółko chodzić po pasach i w ten sposób całkowicie zablokować ruch. Miejsc takich blokad może być więcej.

(fot. Facebook Strajk Kobiet)
Tradycyjnie do blokady mają przyłączyć się rowerzyści, którzy zbiorą się przy pętli w Cichym Kąciku.
(KK)