Małopolscy leśnicy mają dość i postanowili napisać list, który opublikował serwis gorlice24.pl. Wszystko przez dziwne powiązania dyrekcji lasów państwowych z Fundacją dla Niepodległej.
Sprawa dotyczy Fundacji dla Niepodległej, która została powołana przez Jana Kosiorowskiego, dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krakowie. Ostatnio było o niej głośno w kontekście pomnika Jana Szyszki, który miał stanąć w Wysowej.
W liście leśników padają oskarżenia dotyczące powiązań politycznych, w które rzekomo mają być zaangażowani posłowie PiS.
„W RDLP w Krakowie funkcjonariusze publiczni ustalili antyrozwojową sieć pasożytniczych układów interesów i powiązań. Kliki, frakcje, koterie, sieci powiązań zbudowane przez Kosiorowskiego – oto obraz jednostki gospodarującej majątkiem publicznym” – czytamy w liście.
Nie brakuje w nim też mocnych określeń jak „powiązania zbudowane na wzór mafijny”, „parasol ochronny patologicznego układu”, czy „bandycki” układ w białych rękawiczkach”.
Przypomnijmy, że w październiku ubiegłego roku Onet dotarł do dokumentów, wedle których nadleśnictwa musiały płacić określone kwoty na fundację, razem ponad pół miliona złotych. Wówczas przy okazji wypłynęła sprawa jednego z synów byłej premier Beaty Szydło, którego teść wynajmuje gajówkę w Nadleśnictwie Niepołomice za 388 złotych miesięcznie.
Cały list, który opublikował serwis gorlice24.pl, można przeczytać tutaj.
(ko)