„Ani jednej więcej”. W Krakowie odbędzie się demonstracja dla upamiętnienia ciężarnej Doroty, zmarłej w szpitalu

Ogólnopolski Strajk Kobiet organizuje w środę 14 czerwca 2023 r. protest na Rynku Głównym  pod hasłem „Ani jednej więcej”. To manifestacja mająca wyrazić sprzeciw wobec śmierci Doroty z Nowego Targu, która zmarła w ciąży na sepsę, a w szpitalu nie dokonano aborcji niemającego szans na przeżycie płodu. Zmarło i dziecko i kobieta.

– 21 maja Dorota trafia do szpitala w Nowym Targu w piątym miesiącu ciąży i z bezwodziem. Trzy dni później umiera na sepsę, której objawy zlekceważono. Dorota kilka miesięcy temu wzięła ślub, czekała z mężem na ich pierwsze dziecko. Dorota nie żyje, bo nie rozważano przerwania ciąży. Antyaborcyjne prawo zabija. Dlaczego nie uratowano Dorocie życia? Dlaczego polskie państwo zabija kobiety? – pytają organizatorzy wydarzenia.

Dorota z Nowego Targu była w 20 tygodniu ciąży, kiedy odeszły jej wody płodowe. Do szpitala trafiła 21 maja. Lekarze kazali jej leżeć z nogami do góry, bo „wody płodowe mogą wrócić”, okłamali kobietę, że można uratować ciążę. Pacjentka odczuwała pogarszający się stan swojego zdrowia. Po trzech dniach, o godzinie 5:00 lekarze ponownie wykonali USG i okazało się, że płód nie żyje i nawet wtedy nie zabrali się za ratowanie matki. Dopiero o 7:16 dzwonili do konsultanta wojewódzkiego ds. ginekologii z zapytaniem o zgodę na usunięcie martwego płodu. Kobieta była już nieprzytomna. Na ratunek dla pani Doroty było za późno. Umarła o godzinie 9:38.

 – Zamiast leczyć Dorotę i ratować ją przed sepsą, pielęgniarki kazały jej leżeć z nogami w górze, bo to miało pomóc przywrócić wody płodowe. Dorota zmarła
po trzech dniach, zostawiając w rozpaczy bliskich, a kobiety w ciąży w strachu, bo od nagłośnienia śmierci pani Doroty, do aktywistek Federy i Aborcyjnego Dream Teamu zgłosiły się kolejne osoby, które czekają w szpitalach na obumarcie płodu – mówią organizatorzy środowego protestu. 

Protest odbędzie się  14 czerwca o godzinie 18  pod Wieżą Ratuszową. Organizatorzy proszą o zabranie ze sobą zniczy. 

(JS)

 

 

 

 

 

4 KOMENTARZE

Najnowsze

Co w Krakowie