Wesoła taka, jak życzą sobie mieszkańcy? Prawie taka. I raczej powoli, a nie szybko

Zagospodarowanie terenów kupionych przez miasto od Szpitala Uniwersyteckiego będzie trwało długo. – Potrzeba na to czasu – zapowiedział wiceprezydent Krakowa Jerzy Muzyk. Wesoła ma być taka, jak życzą sobie tego mieszkańcy. – Prawie taka – zaznaczył prezes Agencji Rozwoju Miasta Krakowa Jan Pamuła.

To najważniejsze wnioski z wtorkowej debaty o przyszłości Wesołej. Uczestniczyli w niej wiceprezydent Krakowa Jerzy Muzyk, prezes Agencji Rozwoju Miasta Krakowa Jan Pamuła oraz pełnomocnik prezydenta ds. kultury Robert Piaskowski. Tu można obejrzeć całą, dwugodzinną debatę – z prezentacjami, pytaniami i odpowiedziami… Na marginesie – Wesoła budzi tyle emocji, a debatę o niej obserwowało na żywo tylko nieco ponad 50 osób…

– Zmieniłem zdanie na temat tego, jak szybko trzeba zagospodarować tereny przejęte od Szpitala Uniwersyteckiego – powiedział wiceprezydent Muzyk. – Myślałem, ze trzeba będzie to zrobić szybko, ale trzeba na to czasu. Ważniejsza jest jakość niż czas, to zbyt ważne miejsce, by czas decydował o tym, co tam się znajdzie – tłumaczył. I zaznaczył, że nadanie nowego charakteru Wesołej będzie procesem długotrwałym.

Jan Pamuła podkreślał, że ARMK postawiła sobie 4 główne założenia przy zagospodarowaniu Wesołej. Pierwsze to utrzymanie obecnej powierzchni zieleni, a może nawet jej zwiększenie (dziś to 50 proc.). Po drugie teren ma być otwarty, nie zostanie ogrodzony, będzie dostępny dla każdego. – Ta dzielnica musi być elegancka, co oznacza, że chcielibyśmy tu raczej elegancką restaurację, a nie McDonald’s – kontynuował prezes Pamuła. I w końcu Wesoła nie może zamierać po godz. 19. – Wesoła będzie taka albo prawie taka, jak życzą sobie mieszkańcy – zapewniał. I dodał, że czeka na wynik konsultacji społecznych i uchwalenie planu miejscowego dla tego obszaru. Zapewnił, że spółka nie będzie sprzedawać żądnych nieruchomości, tylko je wydzierżawi.

Robert Piaskowski podkreślał z kolei, że miastu zależy, by w tym miejscu nie było monokultury, biurowego getta czy imprezowni. – Wesoła ma być miejscem spotkań, wydarzeń, pikników. Ma służyć głównie mieszkańcom, nie turystom – mówił pełnomocnik prezydenta.

Oto wstępna koncepcja zagospodarowania Wesołej i znajdujących się tam budynków:

Plac na Wesołej

Zdjęcie 1 z 10

Zgodnie z projektem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego przewidywane jest powstanie Placu na Wesołej, czyli miejsca spotkań. Projekt koncepcyjny - zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców - powinien zostać wyłoniony w międzynarodowym konkursie architektonicznym.

(red)