Aleja Róż w Nowej Hucie znów ma zachwycać. Od poniedziałku 12 września, rusza od dawna wyczekiwany remont reprezentacyjnego placu najmłodszej dzielnicy Krakowa. Zamiast betonu znajdzie się tam dużo zieleni – zostaną posadzone nowe szpalery lip i róż, powstaną też miejsca, w których mieszkańcy będę mogli się zrelaksować. To powrót do koncepcji placu z lat 60-tych i 70-tych ubiegłego wieku.
Można powiedzieć, ze rozpoczynający się remont to powrót do przeszłości. Swoja nazwę plac zawdzięcza przecież różom, które teraz, po przeszło 50 latach znowu maja powrócić w to miejsce. Pierwotnie plac został zaprojektowany i zrealizowany jako enklawa zieleni i kwiatów wraz z małą architekturą, która pięknie korespondowała z fasadami budynków (zdjęcie ze zbiorów Muzeum Krakowa). Niestety władze komunistyczne zdecydowały o lokalizacji w południowej części alei Róż pomnika Lenina, który w 1973 r. został odsłonięty, co się wiązało z wybetonowaniem miejsca i zmianą jego charakteru. W 1979 r. monument został uszkodzony po podłożeniu ładunku wybuchowego. Ostatecznie pomnik usunięto w roku 1989.
Na początku lat 2000 przeprowadzono remont bez procesu konsultacyjnego z mieszkańcami i zamiast przywrócić tej części alei Róż pierwotny charakter uczyniono z niej deptak osiedlowy, z którego zniknęły prawie całkowicie róże.
Teraz plac przejdzie spektakularną metamorfozę. Za ponad 3,7 mln złotych pojawią się szpalery lip, róże, a także nowa mała architektura.
– Pojawi się mnóstwo zieleni – 1260 krzewów róż prawie 3,5 tysiąca innych krzewów (lilak pospolity, ligustr pospolity), 24 drzewa (lipy drobnolistne), blisko 500 bylin oraz roślin cebulowych. Na placu zakwitną m.in. tulipany. Obszar o powierzchni blisko 1 hektara na odcinku między placem Centralnym a aleją Przyjaźni zamieni się w duży zieleniec, w którym będzie można wypocząć wśród drzew i zapachu róż! Na terenie placu zlokalizowane zostaną ławki i kosze na śmieci nawiązujące do historycznych form znanych z fotografii. Pojawią się również stojaki rowerowe. Dodatkowo na teren objętym projektem wprowadzony został zdrój uliczny z wodą pitną dla ludzi i zwierząt – dwupoziomowy zdrój wody pitnej składający się z trzech mis – poideł dla zwierząt i ludzi z przystosowaniem dla osób niepełnosprawnych – wylicza urząd miasta.
A co czeka mieszkańców od poniedziałku. Teren inwestycji zostanie wygrodzony, ale z zachowaniem możliwości przejścia wzdłuż budynków. Wykonawca ma ograniczać uciążliwości dla przedsiębiorców prowadzących działalność w tym rejonie, stąd prace przy wejściach mają być etapowane. Rośliny, które znajdowały się na placu – między innymi róże, cisy, lawenda otrzymały drugie życie – zmieniły lokalizację. Wykonawca ma dziesięć miesięcy, by wykonać wszystkie prace
„Aleja Róż na nowo” to projekt budżetu obywatelskiego z 2019 r.
(JS)