Prace powoli miały zmierzyć ku końcowi, ale jeszcze chwilę potrwają. Urzędnicy podkreślają jednak, że zniknie mniej miejsc postojowych niż zakładano.
Nie dość, że wokół wyznaczania miejsc parkingowych jest sporo zamieszania, to jeszcze prace potrwają dłużej się spodziewano.
„Pogoda przeciągnęła porządkowanie oznakowania na jezdniach i chodnikach w strefie płatnego parkowania. Malowanie potrwa do połowy listopada, a w niektórych przypadkach nawet do grudnia. Wykonawca maluje tylko w odpowiednich warunkach, bo daje gwarancję na prace” – informuje ZIKiT.
Jak podaje Radio Kraków, urzędnicy podkreślają jednak, że w ogólnym rozrachunku zniknie i tak mniej miejsc parkingowych niż pierwotnie zakładano.
Wstępnie mówiło się o likwidacji 3 tys. miejsc, a wszystko wskazuje, że będzie to mnie niż 2,5 tys. Udało się to min. dzięki wyznaczeniu ulic jednokierunkowych.
dn
