„ArcelorMittal Poland podpisał porozumienie dotyczące rozwiązań dla pracowników części surowcowej w Krakowie” – informuje koncern metalurgiczny. Jak wynika z porozumienia, nie będzie zwolnień w hucie w Krakowie. Część pracowników przejdzie na emeryturę, inni dostaną propozycje pracy na innych stanowiskach, a nawet poza Krakowem. Odejdą tylko ci, którzy nie przyjmą nowych warunków pracy i płacy.
Po całkowitym wygaszeniu wielkiego pieca i likwidacji stalowni problem dotyczy ok. 650 hutników.
Oto szczegóły uzgodnionych z organizacjami związkowymi z Krakowa rozwiązań:
Część pracowników świadczy pracę również w innych zakładach poza wielkim piecem
i stalownią. Zakłada się, że wielu z nich będzie kontynuowało obecne zadania.
Niektóre osoby pozostają przy instalacjach wielkiego pieca i stalowni – zajmują się pracami, które krakowska huta wykonuje na rzecz Dąbrowy Górniczej.
Jest również grupa pracowników, która przejdzie na emeryturę. Kolejna grupa pracowników to osoby, które niebawem nabędą uprawnienia emerytalne. Dla nich z naszymi partnerami społecznymi uzgodniliśmy pakiety odejść przedemerytalnych. Będą z nich mogli skorzystać również pracownicy innych zakładów w krakowskiej hucie (walcownie, koksownia), którym do emerytury pozostało 12 miesięcy.
Dla dużej części pracowników wielkiego pieca i stalowni spółka zidentyfikowała dodatkowe miejsca pracy w zakładach ArcelorMittal Poland oraz spółkach zależnych w Krakowie (np.
w Kolpremie czy ArcelorMittal Refractories).
Bez zwolnień
Jak widać, w porozumieniu nie ma mowy o zwolnieniach. I rzeczywiście takich nie przewidziano. Z huty odejdą tylko ci, którzy nie przyjmą nowych warunków pracy, np. nie zgodzą się na dojazd do Dąbrowy Górniczej.
– Zdajemy sobie sprawę z tego, że preferowanym przez naszych pracowników miejscem pracy jest Kraków, ale prowadzimy także rekrutacje w naszych zakładach w województwie śląskim i tam również będziemy im proponowali zatrudnienie. W przypadku rekrutacji w Krakowie pracownicy dojeżdżający do naszych zakładów w województwie śląskim będą mieli w nich pierwszeństwo – wyjaśnia Sanjay Samaddar, prezes zarządu i dyrektor generalny ArcelorMittal Poland. – Wiemy, że czas potrzebny na dojazd oznacza dłuższy pobyt poza domem, dlatego tym pracownikom będziemy wypłacali dodatkową kwotę za ten wysiłek, a także zapewnimy transport – podkreśla.
Pracownikom obejmującym nowe stanowiska w innym zakładzie lub w spółce zależnej niezależnie od lokalizacji, ArcelorMittal Poland gwarantuje utrzymanie płacy zasadniczej na niezmienionym poziomie.
(GEG)