Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu rozpoczął poszukiwanie wykonawcy, który będzie odpowiedzialny za oznakowanie miasta w czasie Światowych Dni Młodzieży. Chodzi o opracowanie i wdrożenie tymczasowej organizacji ruchu według której, w trakcie ŚDM, będzie odbywał się ruch w Krakowie.
– Przewidujemy, że wykonawca będzie musiał ustawić co najmniej 2 tys. znaków drogowych i przeszło 7 km taśmy ostrzegawczej – wylicza Jarosław Kielar, kierownik Zespołu Zarządzania Ruchem ZIKiT. Na ulicach pojawi się też 4,5 tys. zapór drogowych oraz kilkaset tablic wyznaczających objazdy.
Wykonawca, który zwycięży w przetargu, oprócz ustawienia znaków będzie miał również za zadanie dbać o stan oznakowania w czasie Światowych Dni Młodzieży. Dodatkowo firma, która zwycięży w przetargu ogłoszonym przez ZIKiT będzie musiała już w maju przedstawić projekt tymczasowej organizacji ruchu. Następnie do końca maja potrwa nanoszenie niezbędnych poprawek zgłaszanych przez ZIKiT, policję oraz inne służby odpowiedzialne za zabezpieczenia Światowych Dni Młodzieży.
Dlaczego Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu, posiadający w swoich szeregach specjalistów zajmujących się planowaniem i projektowaniem organizacji ruchu, nie zrobi tego na własną rękę, nie wiadomo. Pewne jest za to, że ZIKiT będzie musiał wierzyć, że wykonawca wywiąże się ze swojego zadania. W przeciwnym razie Kraków będzie narażony na całkowity paraliż komunikacyjny w czasie Światowych Dni Młodzieży.
(pt)
fot. Jan Lorek