Wycieczki ze smakiem. Mocne przeżycia w Kluczach i okolicach

W położonych na północny zachód od Krakowa Kluczach są i piękne widoki, i ciekawe smaki. Zapraszam na wycieczkę!

Klucze znane są przede wszystkim z Pustyni Błędowskiej, o której pisałem już tutaj: https://krknews.pl/podroze-ze-smakiem-gdzie-lezy-malopolska-laponia/. Trzeba zajrzeć w te okolice także z powodu licznych jurajskich skał i wąwozów rozsianych po lasach pomiędzy Kluczami, a Jaroszowcem. Jadąc z Krakowa warto najpierw odwiedzić położony o kilka kilometrów na wschód rezerwat leśny i przyrody nieożywionej Pazurek, którego główną atrakcją są wysokie na ponad 20 metrów wapienne Zubowe Skały. W południowej części rezerwatu znajdziemy za to Cisową Aleję – wąski wąwóz pomiędzy dwiema równoległymi skałami. Cały rezerwat można zwiedzić korzystając z wyznaczonej okrężnej ścieżki przyrodniczej.

Fot. Szymon Gatlik

Jeszcze bliżej Kluczy, bo w lasach na północ od Jaroszowca biegnie ścieżka dydaktyczna o nazwie “Góra Stołowa”. Warto wspiąć się tutaj na szczyt skały Maniakówka, na który prowadzą wygodne stopnie. Są też dwie jaskinie: Lodowa, do której można wejść przez wąski otwór oraz Jaskinia Błotna. Tą drugą mogą eksplorować wyłącznie doświadczeni i wyposażeni w odpowiedni sprzęt grotołazi – miejscami jest tu bardzo ciasno, a wnętrze jaskini jest strome.

Po wycieczce zatrzymajcie się w samym centrum Kluczy, gdzie przy rondzie niedawno otwarto Bistro u Mocnych. Za kuchnię w tym rodzinnym biznesie (właściciele noszą nazwisko Mocny) odpowiada Tiago Alexandre, rodowity Portugalczyk od kilkunastu lat mieszkający w Polsce i świetnie mówiący w naszym języku. Dzięki niemu można znaleźć w menu portugalskie klasyki, jak filet z dorsza, czy pojawiająca się od czasu do czasu caldo verde, gęsta i pożywna zupa z warzywami i kiełbasą chorizo.

Do Mocnych warto wpaść w tygodniu na obiad dnia za 30 zł, szczególnie polecam Wam jednak wybór dań z głównego menu. Jest ono bardzo zróżnicowane. Tiago udowadnia, że świetnie “czuje” kuchnię polską, z pysznym klasycznym tatarem, zupą z borowików i pyzami z gęsiną na czele. Nie brakuje smaków kuchni azjatyckiej, włoskich makaronów i risotto (obecnie z dynią), czy burgerów w klasycznej wersji wołowej lub z szarpaną wieprzowiną. Tym, co zwraca uwagę, są wysokiej jakości składniki pochodzące od okolicznych dostawców. Na przykład wołowina do wspomnianego tatara pochodzi ze znanej masarni Barczyk z Wolbromia, a mąka – z młyna w Okradzionowie, z drugiej strony Pustyni Błędowskiej. Trzeba też podkreślić także walory estetyczne potraw – stawiane przed nami talerze wyglądają po prostu pięknie, co z pewnością docenią ci, którzy przed jedzeniem lubią zrobić zdjęcie dania.

Bistro-u-Mocnych-pasztet-z-jelenia

Zdjęcie 1 z 8

Mocną, nomen omen!, stroną Bistro u Mocnych jest gościnność, która rekompensuje dość długi czas oczekiwania na zamówiony posiłek (mamy za to pewność, że serwowane dania są świeże). Nowi goście mogą zostać poczęstowani kieliszkiem domowej nalewki na zaostrzenie apetytu, do wyboru są też kraftowe piwa, których można spróbować tylko tutaj. Są bowiem produkowane przez lokalny browar właśnie dla Bistro u Mocnych. Lokal produkuje także własne rzemieślnicze konserwy w trzech wersjach: smalec, paprykarz i konserwę turystyczną.

Szymon Gatlik
Przewodnik kulinarny i winiarski, miłośnik lokalnej kuchni, członek Slow Food International, międzynarodowej organizacji dbającej o “dobre, czyste i sprawiedliwe” jedzenie. Ekspert programu Polskie Skarby Kulinarne. Jest m.in. autorem tras kulinarnego zwiedzania Krakowa i jedynym certyfikowanym przewodnikiem po krakowskiej winnicy Srebrna Góra.

4 KOMENTARZE

Najnowsze

Co w Krakowie