Takie zachowanie nie przeszłoby nawet na dyskotece, a co dopiero w miejskim autobusie. Dwa młodzi mężczyźni mają teraz kłopoty.
W autobusie komunikacji miejskiej urządzili sobie wulgarną, pełną przekleństw imprezę. – Zastraszali pasażerów, palili papierosy i szarpali za drzwi – podaje straż miejska.
Gdy autobus zatrzymał się na przystanku przy Rondzie Barei, do akcji weszły patrole straży miejskiej. Jednego z agresywnych mężczyzn strażnicy ujęli w autobusie, a drugiego, który zaczął uciekać, złapali po krótkim pościgu.
– Sprawę przejęła wezwana na miejsce policja – podaje straż miejska.